Pogoda jest mocą. Zapewnie niejednokrotnie doświadczyliście sytuacji gdzie nagła zmiana pogody utrudniła wam podróż, bądź to trudne warunki zmieniły prostą przejażdżkę w gehennę. Ale jak wygląda sprawa na torach wyścigowych? Czy kierowcom rajdowym udaję się “poskromić burzę” czy też muszą przestrzegać zasad jak wszyscy śmiertelnicy?

I tak i nie.

Niektóre z wyzwań pogody znane są nam wszystkim. Ale niektóre mogą nam się wydać zupełnie nieznane.

 

  • Woda: Deszcz to jeden z najbardziej nam znanych utrudnień pogody. Poza przygnębiającą atmosferą, strugi wody ograniczają widoczność, a śliska jezdnia utrudnia panowanie nad pojazdem. Nie inaczej jest na torze rajdowym – panowanie nad pędzącym samochodem na wąskim, mokrym zakręcie wymaga nie lada umiejętności i sprawnego samochodu. Oprócz tego woda pryskająca z pod opon potrafi jeszcze bardziej ograniczyć widoczność. Przy wyjątkowo ulewnych deszczach prędkość wyścigu musi zostać ograniczona.

 

  • Temperatura: Dla zwykłego kierowcy temperatura stanowi być może niewielkie wyzwanie albo uciążliwość. Ale dla rajdowca może mieć olbrzymie znaczenie. Asfalt na torze, guma w oponach a nawet metal hamulców – wszystkie te materiały reagują na zmianę temperatury. W wyścigu gdzie nawet mikrosekundowe opóźnienia mogą decydować o wygranej, owe zmiany mogą być krytyczne. Na przykład w prażącym gorącu, asfaltowy tor staje się śliski od gorąca, co pogarsza warunki przyczepności. Zaś przy zbyt niskiej droga staje się z kolei zbyt twarda, nie mówiąc o lodzie który też pogarsza przyczepność. Ponadto gorąco może utrudniać pracowanie silników przy maksymalnej mocy, jak i być wyjątkowo trudne dla kierowców, zwłaszcza jeśli ich pojazdy nie są wyposażone w klimatyzacje.

 

  • Chmury: Przy zwykłej jeździe, chmury najprawdopodobnie nie stanowią wyzwania, chyba że są związane z deszczem, śniegiem cz mgłą. Ale mogą one mieć duże znaczenie dla toru – i tym samym rajdowca. Ziemia pod chmurą potrafi mieć znacząco różną temperaturę od tej w nagim słońcu. Tym samym potrafi to zmienić właściwości nawierzchni, a co za tym idzie, zachowanie samochodu na danym odcinku.

 

  • Wiatr: Mogłoby się wydawać że pomijając huraganowe wichury, rajd na torze ma niewiele wspólnego z wiatrem – poza może tworzeniem go. Ale jak się okazuje, silne wichury mogą wpłynąć na aerodynamikę pojazdu, a co za tym idzie, jego osiągi. Samochód pędzący pod wiatr silny wiatr będzie odrobinę wolniejszy na długim odcinku niż ten pędzący w spokojnej bryzie, zwłaszcza przy lekkiej konstrukcji.

 

Oprócz tego należy pamiętać że wyspecjalizowana konstrukcja pojazdów rajdowych narzuca też swoje własne wyzwania, które powodują dodatkową wrażliwość na pogodę. Bolidy Formuły 1 są na przykład szczególnie narażone na gorąco, a zbyt wysoki poziom wody na torze stanowi problem dla nisko osadzonych nadwozi.

Dlatego ostatecznie tak jak i na drodze, najlepsza pogoda do wyścigu jest świetnie zbalansowana jak wszystko być powinno – ciepło, ale nie gorąco, z przejrzystym niebem i dobrą widocznością która da rajdowcom i fanom najlepsze wrażenia!